Nawet 10 tys zł kary za nieposłanie dziecka do szkoły!
W związku ze zbliżającym się nowym rokiem szkolnym wielu rodziców ma wątpliwości co do posłania swojego dziecka do szkoły. Ma to oczywiście związek z trwającą pandemią koronawirusa oraz z rosnącą liczbą zachorowań.
33% wśród ankietowanych rodziców uważa, że dzieci nie powinny pójść do szkoły 1 września. Z kolei 43% badanych uważa, że dzieci powinny wrócić do szkół, a 23,6 % nie wyraziło zdania na ten temat.
Rząd podjął działania, w związku z którymi przewiduje wysokie kary dla rodziców za nieusprawiedliwioną obecność dziecka w szkole.
Dziecko będzie mogło opuścić lekcje szkolne tylko pod warunkiem, jeśli któryś z członków rodziny odbywa kwarantannę, lub jeśli u dziecka występują objawy koronawirusa, bądź innej choroby, np przewlekłej.
Dziecko będzie mogło pozostać w domu, jeśli rodzic przedstawi w szkole takie zalecenie od lekarza.
Wtedy dziecko będzie mogło uczyć się zdalnie, nie chodząc do szkoły.
To jednak będzie miało swoje konsekwencje, bowiem pozostanie dziecka w domu oraz zdalne nauczanie zobowiązywać będzie dziecko do całkowitego pozostania w domu. Co to znaczy?
Otóż jeśli rodzic przedstawi zalecenie od lekarza, że dziecko nie powinno chodzić do szkoły, dziecko to nie powinno również wychodzić z domu m.in do sklepu, czy jeździć na wakacje.
Jeśli natomiast rodzic nie pośle dziecka do szkoły i nie przedstawi opinii lekarza, będzie mógł być pociągnięty do zapłacenia wysokiej kary. Jeśli dziecka nie będzie w szkole przez przynajmniej dwa tygodnie, rodzic może dostać karę w wysokości nawet 10 tysięcy złotych.
To rozporządzenie dotyczy wszystkich dzieci w wieku szkolny, tj. od 7. do 18. roku życia.

Komentarze
Prześlij komentarz