Mazowsze: 14-latek wpadł pod ciągnik. Nie żyje
W okresie letnim, kiedy to rolnicy wykonują prace na polu, bardzo często dochodzi do tragicznych wypadków. Często również wypadki te mają miejsce z udziałem dzieci. Niestety i tym razem podczas prac polowych doszło do dramatycznego wypadku.
Do katastrofy doszło, kiedy 14-letni chłopiec pod okiem swojego 60-letniego ojca próbował wsiąść do ciągnika. Podczas próby wsiadania poślizgnął się i wpadł pod koła wielkiego pojazdu.
Na miejsce zdarzenia szybko przybył helikopter ratunkowy. Niestety mimo długiej reanimacji, 14-letniego chłopca nie udało się uratować.
Do wypadku doszło 22 sierpnia w miejscowości Zyck Polski, położonej w pobliżu Płocka.
Podobna tragedia miała miejsce tego lata m.in w w Sieniawie leżącej w Małopolsce. 47-letni mężczyzna podczas wykonywania prac polowych został zgnieciony przez ciągnik. Stało się tak, ponieważ mężczyzna wjechał pojazdem do rowu. Wtedy to pojazd przygniótł go. Mężczyzna zmarł.
W miejscowości Cieminko w województwie zachodniopomorskim również miał miejsce tragiczny wypadek tego lata.
Podczas prac polowych 37-letni mężczyzna miał pod opieką swojego 5-letniego syna. Ciągnik przewrócił się i przygniótł ich obojga.
Chłopczyk oraz jego ojciec zginęli na miejscu.
To tylko kilka przykładów tragedii, do których co roku dochodzi podczas prac polowych.
Należy mieć się na baczności i wykonywać prace polowe ostrożnie. Wiele służb alarmuje również, by nie zabierać ze sobą dzieci do wykonywania prac polowych, bowiem jest to niebezpieczne i może mieć makabryczne konsekwencje.

Komentarze
Prześlij komentarz